wtorek, 25 czerwca 2013

Zimno...


Czy wśród Was są osoby wrażliwe na pogodę/zmianę pogody?
Ja niestety do takiego grona należę. Nawet potrafi mnie łupać w kolanach na deszcz :D


No cóż.. Nie tak dawno 30 stopni (chyba w cieniu!), a dzisiaj zimnica. Brrr...

Ubrana więc jestem po domu w mój stary, wysłużony już sweterek (bardzo cieplutki)




oraz.. skarpety! :P



Z chęcią zaszyłabym się gdzieś pod kocem, z ciepłą herbatką i ciekawą książką.
Ambitniejszych planów brak ;)



Aaaa muszę się chyba zmobilizować do zaprzyjaźnienia ze stroną bloglovin.
Tak wiem, jedni mówią, że "obserwatorzy" zostają. Inni, że znikną.
Ja tam jednak chyba wolę się zabezpieczyć. 

Czy ktoś jeszcze raz może mi wytłumaczyć tak na chłopski rozum? :)
Oczywiście rozumiem, jeśli już bokiem wychodzi Wam ten temat.. :P


Niech no tylko odgrzebię w czeluściach internetu instrukcję obsługi bloglovin, zakłada się  konto  i przenosi obserwatorów. Oczywiście czytałam o tym u Was na blogach, ale dodać do zakładek zapomniałam.


Ciekawa jestem co Wy sądzicie o "aferze z likwidacją Google Reader". 
Ja korzystam z tej usługi i ubolewam bardzo, że czytnika nie będzie. 


60 komentarzy:

  1. Zapraszam do mnie... +35 w cieniu :p
    Bloglovin jest bardzo prosty, sama zakładałam konto parę dni temu. Wystarczy się zarejestrować i praktycznie sam Ci podpowiada co zrobić łącznie z przenoszeniem listy blogów i zapisywaniem swojego bloga w serwisie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że co? Że +35 stopni? Jadę do Ciebie :P

      Ok, mniej więcej czaję :) Ale jeśli np przeniose się na Bloglovin to biorąc pod uwagę, że widżet obserwatorzy jednak zostanie to czy nadal mnie będzie można takim sposobem obserwować?
      Bo nie rozumiem tego.. :)

      Usuń
    2. Mi się wydaje, ze obserwatorzy zostaną. Poza tym na Bloglovin tez można obserwować i dodawać blogi.
      W sumie to "przenoszenie" to wg mnie złe słowo. Dodajesz swojego bloga do innego miejsca, dzięki któremu można RÓWNIEŻ obserwować i czytać.

      Usuń
    3. No właśnie. Przenieść, a dodać bloga do innego miejsca to spora różnica :)
      Dziękuję w takim razie za objaśnienie :P

      Usuń
    4. Proszę bardzo..
      Dodam jeszcze, ze dalej piszesz, publikujesz itp w blogspocie. Wiec tu się nic nie zmienia :)

      Usuń
    5. Gdzie jest 35+? Jadę z Mallene :D

      Usuń
    6. U mnie to chyba nawet 15 stopni nie ma :)

      Usuń
  2. Niestety też jestem wrażliwa na zmiany temperatury, od rana boli mnie głowa, a tu trzeba szykować się do obrony :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak.. ból głowy przy zmianie pogody jest bardzo uciążliwy.

      Usuń
    2. No patrzcie - a ja się zastanawiam dlaczego od 4 dni ciągle mnie głowa boli :/ Może faktycznie przez te kombinacje z pogodą. Poza tym wieczorem potrafią mnie boleć nogi na deszcz - mała prywatna stacja meteorologiczna ;)

      Usuń
  3. Ja też ciężko znoszę tak gwałtowne zmiany pogody.
    A co do bloglovin' - sama nie wiem co myśleć. Nie ogarniam tej stronyza nic w świecie, więc jeśli ktoś tu pomoże w tej kwestii to chętnie skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia przestawienia się i przyzwyczajenia? :)

      Usuń
  4. mi też zimno;/ słodkie skarpety ;)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem bardzo wrażliwa na zmianę pogody, mam reumatyzm. Odczuwam wszelkie niże i zimne fronty, łamaniem w kościach i bólami głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam.. Ciekawe jak będzie na starość hehe

      Usuń
  6. ja dziś przeszłam wszystkie fazy :D od ciepła, po gorąco, przez to że prawie się udusiłam bo było duszno a teraz mi zimno :D to się nazywa rozchwianie :d piękne masz skarpeteczki- mam obsesję na punkcie ciepłych skarpet ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to nie chciałabym być na twoim miejscu ;)
      Ja też mam obsesję na punkcie ciepłych skarpet, szybko mi marzną stopy.

      Usuń
  7. I ja dzisiaj w cieplejszym kubraczku chodzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też to źle znoszę. Tydzień temu miałam taką migrenę, że weekend na ketonalu w łóżku spędziłam. U mnie dzisiaj taka pogoda, że raz duszno, raz pada. No tragedia. Głowa mnie boli, a ciśnienie 80/60. Normalnie szał!
    Bardzo mi się nie podoba kasowanie Google Readera. Od kilku dni zastanawiam się co z tym zrobić... Pewnie skończy się zakładką w przeglądarce z obserwowanymi blogami, ale najwygodniejsze to nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj to współczuję migreny. Musiała bardzo głowa boleć skoro skończyło się na ketonalu.

      Usuń
    2. Dopada mnie raz na rok, czasem raz na pół roku. Ale jest nie do wytrzymania. I tak naprawdę tylko ketonal sobie z nią radzi, a tym razem zadziałał dopiero po 2 godzinach. Cieszę się tylko, że mam tak rzadko. Jak czytałam, że ludzie potrafią mięć wyjęte pół miesiąca przez to nic tylko załamać się idzie.
      Goosh! Znowu pada :/ Znowu zimno...

      Usuń
  9. Ja nie cierpię zimna a zwłaszcza takich zmian, kiedy jednego dnia jest upał a drugiego zimnica brr
    Też na dniach zamierzam poszukać jakiejś instrukcji jak założyć konto na bloglovin :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Nie lubię jak jednego dnia jest upalne lato, a drugiego jakby normalnie jesień przez zimą :D

      Usuń
  10. U mnie do 12 rano było jakieś 30 stopni, po południu pogoda sie popsuła i leeeje i zimno i wszytko jest beee. Ja właśnie napisałam post i zaczynam ogarniać bloglovin, ale za nic nie wiem co z tym i jak :/ brr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie ja jedna tego nie ogarniam. Pocieszające :P

      Usuń
  11. O tym jak przenieść listę obserwowanych przez Ciebie blogów do bloglovin napisała ostatnio Atqa. :)

    U mnie dziś pochmurno, ale nadal gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nawet w upały po domu chodzę w wełnianych skarpetach ;) stopy mam wiecznie zimne.
    Podobno nie znikają :) mimo to ja założyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ta opcja jest fajna więc mogłaby pozostać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja już też profilaktycznie tego bloglovin założyłam ale przyzwyczaić się jeszcze nie mogę;/

    oj u nas też się pogoda popsuła, leje koszmarnie, na szczęście nie jest aż tak zimno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po wczorajszym wieczorze spędzonym na bloglovin nawet go polubiłam :)

      Usuń
  15. U mnie teraz zimno, ale w domu mam upal wiec pomykam w bluzeczce na ramiaczkach :P

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie do południa świeciło piękne słońce:) a teraz pada deszcz...

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie tez dzis zimnica:(

    OdpowiedzUsuń
  18. ja reaguję bólem głowy i złym samopoczuciem na pogode ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. oj, mnie ostatnio tak rwały ręce i nogi, że od razu brałam tabsy, ale akurat wtedy było pięknie i słonecznie...jakiś odwrotowiec jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie też kości bolą na zmianę pogody;/ porażka ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. mi dzisiaj też było strasznie zimno i jestem ubrana jak na jesień ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Tez jestem wrażliwa bardzo nawet , na zmiany pogody. Bardzo ubolewam nad zmianami mającymi miejsce w google, choc nie do końca je rozumiem:)Ma zniknać czytnik reader czyli chyba ulubione blogi a nie obserwujący?

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja również bólem głowy reaguję na zmiany pogody, czy zimna na ciepło, czy z ciepła na zimno, czy na deszcz :/
    Ostatnio już mi brzuch odmawia posłuszeństwa od ilości tabletek przeciwbólowych.

    OdpowiedzUsuń
  24. też nie umiem tego bloglovina obsługiwac, widzę, że mam tam konto którego nie zakładałam i gdzie się nie mogę zalogowac, więc... super haha :D masakra ;P

    skarpeciuchy! <3 ja czy to lato czy zima wciąż w takich grubaśnych skarpetach chodzę :D:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Pogoda jest okropna, mnie nie "łupie w kolanach" za to głowa pęka...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jestem strasznym zmarzluchem :D Wiecznie mi zimno xD

    OdpowiedzUsuń
  27. mój plan na dziś to... spać

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdy jest zimno też chodzę po domu w wielkim swetrze i skarpetach po kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ta pogoda i deszcz mnie również dobija. Chciałoby się poczuć prawdziwe lato.

    Prowadzę z przyjacielem bloga o muzyce, dopiero zaczynamy ale zapraszamy wszystkich www.the-loudest-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. mnie strasznie głowa boli jak pada deszcz:(

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem meteopatką. Kiedy pogoda ulega pogorszeniu, dopadają mnie czarne myśli i zniechęcenie. Nie potrafię się zmobilizować do żadnych ambitniejszych czynności. To działa również w drugą stronę. Przy dobrej aurze przypominam pracującego robota;)

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo rożnie reaguje na skoki temperatur ,nie lobie kiedy jest za goraco i kiedy jest za zimno,choc zazwyczaj zawsze jest mi za zimno:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Okropnie zimno było, a ciut wcześniej mega upały. Teraz też są upały i ciekawe jak długo się utrzymają i oby potem znowu nie było tak zimno brrr :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...