Nie przepadam za firmami typu Avon, Oriflame. Będąc nastolatką często zamawiałam tam kosmetyki i raz za razem byłam rozczarowana. Potem długo długo nie robiłam zamówień.
Nie wiem, być może przez te lata coś się zmieniło? Jakość produktów się polepszyła? Być może jest to bardzo osobista kwestia. Nie oszukujmy się- ale wiele z nas jest uprzedzona do tych firm i ma wewnętrzną blokadę ;)
ORIFLAME GIORDANI GOLD, PRESSED BRONZING PEARLES
"Limitowana edycja brązującego pudru z pięknym, mozaikowym wzorem. Klasyczne perełki brązujące zamknięte w kompakcie." źródło: wizaż.pl
Czyż nie przypominają choć trochę prasowanych meteorytów? :P Pewnie dlatego też się na nie zdecydowałam mimo, że liczyłam się z tym, że działanie jest całkiem inne.
OPAKOWANIE
Puder dostajemy w plastikowej beżowo-złotej puderniczce. Czarny znaczek u góry starł się już po paru dniach.
Puderniczka posiada lusterko, a w środku jest gąbeczka.
Bardzo ładny mozaikowy wzorek. Przepiękne połączenie kolorystyczne. Zdjęcie już tego nie pokazało, ale puder ma delikatne małe drobinki (nie jakieś tam wielkie brokaty).
ZASTOSOWANIE
Puder można stosować zarówno w roli bronzera/różu/rozświetlacza jak i jako cień na powieki.
EFEKT NA TWARZY
Ja jestem pod wrażeniem tego efektu. Puder nakładam pędzelkiem do różu.
EFEKT NA POWIEKACH
Puder jako cień nałożyłam na całą powiekę do załamania.
Wewnętrzny kącik- Hean Colour Stay On nr 513
Załamanie- cień z paletki Sleek Storm.
Rzęsy wytuszowane jedną warstwą tuszu Hean Boom Lashes
EFEKT NA POWIEKACH I NA TWARZY
PODSUMOWANIE
Puder mam z wymianki. Cena katalogowa to 79zł.
Jest to wersja limitowana, więc nie wiem czy jest on dostępny w aktualnym katalogu.
OCENA 6/6
Cieszę się, że go mam. Zdecydowanie jest moim ulubionym kosmetykiem!
Jak Wam się podoba efekt?
---------------------------------------------
Jestem wstrząśnięta sytuacją, która ostatnio miała miejsce w blogosferze.
http://wyznania-kosmetykoholiczki.blogspot.com/2012/02/blogbox-super-pomys-i-zabawa-ale.html
Swoje zdanie już wypowiadałam w komentarzach. Ale po dzisiejszym poście i nowych informacjach- brak mi słów.. Chyba dopiero wieczorem będę mogła coś z siebie wydusić na ten temat.. MASAKRA!
http://wyznania-kosmetykoholiczki.blogspot.com/2012/02/czy-to-koniec-tzw-wspoprac-z-blogerkami.html#comment-form
ja,kupowala avi=on i oriflame,tez jak bylam nastolatka,aczykolwiek ten puder pieknie prezentuje sie w pudelku jak i zarowno na twarzy.To co sie stalo na wczorajszym blou Dominiki,to jakas masakra,dzisiajeszy post tez wywowlal u mnie skrajene emocje...ale lepiej juz sie chyba nie bede wypowiadala na ten temat.
OdpowiedzUsuńJa na chwilę obecną nie potrafię znaleźć odpowiednich słów żeby skomentować całą tą sytuację. Coś strasznego..
UsuńPo prostu muszę to napisać: masz przepięknie wytuszowane rzęsy! Dawno nie widziałam tak świetnie dobranej mascary. :-)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nie pomyślałabym, żeby wykorzystać puder w roli cienia do oczu. Nie miałam okazji do wypróbowania tego produktu, ale już widzę, że byłby dla mnie za mocny. Jestem blada jak noc. ;-)
Jeśli chodzi o tusz z hean to jeszcze go obczajam, bo ideałem nie jest :P
UsuńCo do zastosowania pudru jako cienia to po prostu nie mogłam się oprzeć, on ma taki piękny kolor.. który pasuje do koloru moich oczu :P
W aktualnym katalogu jest dostępny, niestety cena trochę wysoka jak na Oriflame.
OdpowiedzUsuńhttp://the-beautyoffashion.blogspot.com/
Kurczę, taki fajny efekt daje...
OdpowiedzUsuńAle ta cena...:(
ilussia, TheBeautyOfFashion- ja też uważam, że cena jest za wysoka. Mimo że uwielbiam ten produkt, to nie wiem czy kupiłabym go za tyle kasy. Już chyba wolałabym dołożyć i zbierać do meteorytów.
OdpowiedzUsuńDlatego tak lubię wymianki :) można upolować wiele fajnych rzeczy.
swietny efekt, puder prezentuje si ebardzo ladnie elegancko) W ogole jakie Ty masz rzesiska piekne!!!!:)) cena troche za wysoka, ale Oriflame kiedys byl tanszy i to duzo..bylam konsultantka kilk alat temu, to np ten w kulkach kosztowal co 50 zl a teraz tez chyba z 80 zl...duzo kasy...ale powiem,ze serie Giordani Gold bardzo lubie i uwazam,ze Oriflame jest duzo lepszy jakosciowo niz Avon. <Allenku ta paczke wysle jutro albo w pon nie ma problemu?
OdpowiedzUsuńNie ma żadnego problemu. Ja jestem nastawiona na wysyłkę w pn-wt :)
Usuńtak przy okazji wyróżnienie dla Ciebie http://agua-y-feugo.blogspot.com/2012/02/blog-award.html
UsuńWygląda wyśmienicie! :D
OdpowiedzUsuńobecnie używam wielu kosmetyków Avon, jak i Oriflame. każda z tych dwóch firm posiada i te 'lepsze' (czyt. droższe) i 'gorsze'(czyt. tańsze) kosmetyki. ja kupuję te droższe i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńco, do sytuacji na blogach - komentowałam sprawę we wszystkich postach... szkoda słów...
pozdrawiam:-)
wzorek jest cudowny. :) masz piękną cerę i w ogóle jestem zakochana w Twoich oczach, ale to mówiłam już nie raz. :D
OdpowiedzUsuńGłupia sprawa wyszła z tym Blogbox'em to fakt, ale nie o tym miałam mówić :P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt, ale nie wiem czy do mojej jasnej karnacji i ciemnych włosów byłoby dobrze. Ja również nie bardzo lubię kosmetyki tej firmy chociaż od dawna używam i jestem zadowolona z Wonder Lash Mascary Oriflame'u. Chciałam zrobić recenzję, ale nie mam obecnie aparatu i bez fotek z efektem to nie bardzo mi wyjdzie, więc się wstrzymam do końca lutego :P
Masz boskie oczy ^^
Hmm nie wyobrażam sobie teraz mojego życia bez aparatu :P także łączę się bólu i czekam do końca lutego :)
UsuńŚliczne kolorki. Ale masz cudne te oczyska :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz z tymi rzęsami? ;) Są cudne.
OdpowiedzUsuńPuder daje całkiem fajny efekt, jak na tą firmę jestem rzeczywiście zaskoczona. Na oczach też wygląda niczego sobie. Podoba mi się jego forma mozaiki i kolor, ale jak dla mnie cena zbyt wygórowana.
Wygląda cudownie! Nie przepadam za kosmetykami Oriflame, ale na to cudo chętnie bym się skusiła- choć cena mogłaby być ociupinkę niższa
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, tak naturalnie :)
OdpowiedzUsuńNa podstawie Twojego posta, bardzo spodobał mi się ten puder :) jak widać nie ma tylko jednego zastosowania, a to też na plus. Wytłoczony wzór identyczny, jak w rozświetlającym pudrze Catrice, z limitki Urban Baroque ;P
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają Twoje rzęsy :)
Rozmawiałam na tematr tego pudru z Catrice z jedną z blogerek, nawet znalazła go na all. Śliczny! Ale zrezygnowałam z zakupu no bo mam ten :)
UsuńJestem zachwycona za równo tą mozaiką jak i Twoimi rzęsami, które są pięknie wytuszowane ! :)
OdpowiedzUsuńWstyd przyznać, ale wzbudziłaś we mnie dzikie pożądanie. Ja to chcę. ;)
OdpowiedzUsuńA sytuacja jest faktycznie żenująca. Jak to powiedziała stri-linga? Epic fail, o.
Aż szkoda ruszać ten wzorek ;) Efekt bombaśny :)
OdpowiedzUsuńBuźka ;*
Efekt na prawdę śliczny. Z oriflame rzadko kupuję, ale z Avon zdaża mi się. Lubię ich tusze do rzęs (ale te z gumowymi maskarami) i zapach pur blanca (jest po prostu taki mój). Kolorówkę i kremy uważam raczej za słabe, ale niektóre produkty polubiłam. Poza tym lubię katalogi :P Oglądam sobie je w drodze do domku w kolejce jak jestem zmęczona - takie ładne obrazki (namiastka drogerii).
OdpowiedzUsuńA ja już nie mam żadnej konsultantki w zasięgu ręki więc oglądam tylko online i to czasami.. :)
Usuńbardzo fajny kosmetyk, do tego wielofunkcyjny :)
OdpowiedzUsuńładnie
OdpowiedzUsuńrzęsy masz do nieba! piękne! aż się może pokuszę o kupno tego tuszu :) jednak Twój wygląd idelany zawsze będzie mi się kojarzył z Guerlain`em :)
OdpowiedzUsuńDziękuje.. :)
UsuńTwoje oczy i rzęsy to MAGIA !
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny, taki delikatny, subtelny.
OdpowiedzUsuńAle 79 złotych to całkiem sporo jak na tę firmę. Takie odnoszę wrażenie.
Promieniejesz kochana na tych zdjęciach!:) Jeśli to sprawka pudru to musze go miec:)
OdpowiedzUsuńCóż mogę powiedzieć jak dla mnie bomba!:) piękny efekt w połaczeniu z całym makijażem:) ale cena katalogowa jak dla mnie zawyżona...
OdpowiedzUsuńfajny efekt :) masz piękne oczy, i niesamowite rzęsy :)) zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńefekt wizualny jest super :) cena niestety powala :(
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za komentarze, miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńefekt super! wyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio ochotę na ten puder i teraz po przeczytaniu Twojej recenzji ta ochota wróciła:)
OdpowiedzUsuńja nie lubie tej firmy ale w każdej znajdą się jakieś perełki ;d
OdpowiedzUsuńefekt super :)
OdpowiedzUsuńAle super kolorki ! :)
OdpowiedzUsuńDałabym się pokroić dla takich rzęs jak Twoje ;)) Też jestem uprzedzona do Avonu (w szczególności), Oriflame i tego typu marek, jednak ostatnio powoli się przełamuję, głównie ku Oriflame .. :)Ten puder wygląda bardzo ładnie na Twojej twarzy!
OdpowiedzUsuńfajny delikatny efektt
OdpowiedzUsuńmyślę, że kosmetyki z avon czy oriflame nie są złe, ale to zależy od indywidualnego podejścia i produktu.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta mozaika a efekt na oczkach naprawde piekny. Dodaje spojrzeniu takiej swiezosci.
OdpowiedzUsuńMasz sliczne oczy:)
Pozdrawiam
Fajnie wygląda na policzkach i oczach:) Ale cena...:(
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt! :) Nie jestem jakoś uprzedzona do Oriflame, ale nie uważam, żeby to była na tyle dobra firma, żeby płacić za niego tyle kasy... Ale jakby był w jakiejś promocji, to chętnie bym go kupiła ;)
OdpowiedzUsuńMam słabość do takich produktów.
OdpowiedzUsuńwooow wyglada naprawde zachwycajaco !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wzorek i kolory :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na twojej buzi :) aa te rzęsy są mega ! :) W obecnym katalogu jest ten puder, no ale ta cena, stanowczo za duża :( Kochana Ty nie masz konsultantki? :P Czego ja się tutaj dowiaduję hihi :P
OdpowiedzUsuńCo do kosmetyków z Avon-u i Oriflame, to lubię niektóre produkty bo są fajne. Czasem warto się przełamać i coś wypróbować :)
A ta sytuacja co miała miejsce na blogu, to brak słów :( wrr
w zasięgu ręki nie mam konsultantki, a gdzie tam do Katowic :P
Usuńhihi :P
Usuńja go uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńja trochę nie na temat, ale masz przepiękne rzęsy :) domyślam się, że tusz tylko je delikatnie wspomógł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt;) Masz piękne oczy i rzęsy;)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba :) Makijaż super! Zachwyciły mnie Twoje rzęsy!
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za ''katalogowymi'' markami, ale efekt na Twojej buźce jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę kupić sobie tę maskarę, daje niesamowity efekt :)
Ojj nie lubię bardzo tych katalogowych firm ;) I nigdy nie dałabym za taki puder 79zł ;P Ale przyznam, że efekt u Ciebie podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńA co do sytuacji z linków too masakra masz rację ;/ Szczerze nie spodziewałam się tego po tej blogerce..
Na twojej buzi ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt!
OdpowiedzUsuńtak samo jak Ty nie jestem przekonana ani do avonu ani do oriflame.. ale ten kosmetyki jest ciekawy :)
masz zawsze taki piękny makijaż! Ja właściwie nie mam jakichś awersji co do oriflame, ale zamawiam tam głównie kosmetyki z serii 'miodowej' ;) A co do sprawy, którą pokazałaś w linkach - tragedia! Zupełnie nie wiem co powiedzieć...
OdpowiedzUsuńOglądałam go w katalogu i bardzo długo zastanawiałam sie nad jego zakupem. Aż w końcu nie kupiłam i teraz żałuję jak widzę jaki ładny efekt można ni uzyskać. I jeszcze ta mozaika jest taka urocza :)
OdpowiedzUsuńŻałuj żałuj ;)
Usuńa ja jestem ostatnio miło zaskoczona kosmetykami Oriflame i nie piszę tego tylko dlatego, że aktualnie współpracuję z firmą :)
OdpowiedzUsuńP.S. mnie sprawa również bardzo poruszyła - dziś wyraziłam swoje zdanie, ale też dalej brak mi słów :(
Rozumiem Cie, bo sama byłam zaskoczona. Przypuszczam, że się polepszyło po prostu :)
UsuńMasz przepiękny kolor tęczówki!
OdpowiedzUsuńBardzo ladny efekt, duzy plus za brak wielkich drobin
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie wygląda na twarzy! :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam uprzedzona trochę do takich firm, ale kilka lat temu moja Kuzynka zaczęła przygodę z oriflame i postanowiłam spróbować coś zamówić... no i przepadłam :D ciągle odkrywam nowe perełki :)
Z Avonem też próbowałam, ale niestety trafiłam tylko na jeden odpowiadający mi produkt póki co... Kredkę super Shock.. reszta niewypały :(
świetna recenzja poparta doskonałymi fotkami. Będę tu zaglądać częściej
OdpowiedzUsuń