środa, 7 sierpnia 2013

Sukienka.


Sukienka kupiona na targu za 25 zł.
Byłam akurat z koleżanką i zastanawiałam się "Brać? Nie brać? Brać? Nie brać?".
Oczywiście, że BRAĆ.



Nie podoba mi się w niej ten paseczek z napisem FASHION, ale już ja go niedługo zdemontuję :P







Ładna, prawda? :)

wtorek, 6 sierpnia 2013

Letni makijaż.


Oglądając wczoraj filmiki na youtube, bardzo wpadł mi w oko makijaż podkreślający opaleniznę klik
Postanowiłam się nim zainspirować i stworzyć coś podobnego u siebie.



Nie mam praktycznie żadnego doświadczania w rozcieraniu/blendowaniu cieni do powiek.. Muszę koniecznie więcej poćwiczyć :)
W tym makijażu podobają mi się kolory. Ja użyłam cielistego cienia, plus pomarańcz i niebiesko-zielony. Oczywiście brązowa kreska + tusz do rzęs.




Kosmetyki jakich użyłam:




Jeśli macie jakieś propozycję makijażu dla posiadaczek niebieskich oczu, polecane filmy na yt  czy propozycje kolorów cieni, piszcie koniecznie w komentarzach :)

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

GRASHKA- perłowy cień do powiek, baza pod cienie i do ust.


Kosmetyki są z lipcowego wydania ShinyBox.







Wyjątkowa formuła i delikatna konsystencja sprawiają, że cienie doskonale się mieszają i cieniują. Formuła cieni została przygotowana przede wszystkim do stosowania na mokro.

Cena: 7,80 zł
Pojemność: 2 g



Uwierzcie długo, długo zwlekałam z  przetestowaniem tego produktu. Nie używam takich odcieni i doszłam do wniosku, że mogę go zastosować go tylko i wyłącznie do kreski. Tak też zrobiłam- cień nałożyłam na wcześniej namalowaną kreskę czarną kredką.


Jak się okazało- produkt, na który nigdy nie zwróciłabym uwagi w sklepie skradł moje serce.. :) Nie myślałam, że będzie mi do twarzy w tym kolorze. 
Na powiekach wytrzymał cały dzień, ale pod koniec lekko stracił swój kolor. Dobrze mi się go aplikuje pędzelkiem do eyelinera.











Baza przyczynia się do niezwykłej intensywności i długotrwałości makijażu. Dzięki niej kosmetyki nie zbierają się w załamaniach skóry niezależnie od budowy oka. Posiada cielisty odcień, a jej konsystencja ułatwia dokładną aplikację. 



Cena: 11,90
Pojemność: 1,2 ml


Ogólnie rzecz biorąc- kosmetyki Grashka to dla mnie nowość i cieszyłam się, że mam okazję przetestować bazę (akurat moja aktualna nie przypadła mi do gustu i rozglądałam się za inną).

Kremowa, lekko gumowata konsystencja. Cielisty kolor. Bezzapachowa. Łatwo się aplikuje- ja ją wklepuję w powiekę.
 Jeśli chodzi o działanie to nie wiedząc czemu, jest z tym różnie. Pomimo takiej samej aplikacji, jednego dnia cienie wytrzymają cały dzień, innego dnia po 2 godzinach wygląda to tak..:



Być może nie jest to wina kosmetyku, a np. pogody, ale na innej bazie cienie potrafią wytrzymać cały dzień niezależnie od innych czynników.
Jeśli chodzi o usta to nie zauważyłam aby baza przedłużyła trwałość pomadki.



Reasumując- cień do powiek przypadł mi do gustu. Mimo wcześniejszych obaw co do koloru okazało się, że pasuje mi on. Baza okazała się przeciętniakiem, nie skuszę się na jej zakup.



sobota, 3 sierpnia 2013

Ostatnie tygodnie lipca w zdjęciach.



1. Sushi- domowe rzecz jasna, uwielbiam :)
2. Pierścionek z kamieniem Kairu, czy jakiś tak. Ogólnie nie przepadam za takimi ozdobami, ale ten urzekł mnie bardzo.
3. 4. - zakup miesiąca- strój kąpielowy, któremu nie mogłam się oprzeć oraz sukienka za oszałamiające 25 zł. KLIK    
5.Ważny dzień- moje imieniny :P KLIK
6. Przesyłka od czytelniczki. BingoSpa będzie hitem w walce o jędrną skórę. KLIK
7.8.- coś niezdrowego i zdrowego
9., 10.- ćwicz mała, ćwicz + sportowy biustonosz


oraz kilka zdjęć z komórki..


1. Warkocz- pasuje mi?
2. Strój kąpielowy- czyż nie jest piękny?
3. Lody, lody, lody!


Lubicie posty tego typu?
 Od dziś postanawiam sobie robić więcej zdjęć- zdradzę Wam, że to moja pasja :)

piątek, 2 sierpnia 2013

WIBO EXTREME NAILS- letni kolor na paznokciach + CIENIE Z JEDWABIEM I WIT. E- pozytywne zaskoczenie.


Kosmetyki są z lipcowego wydania ShinyBox.


 Mimo, że na moich paznokciach zazwyczaj króluje french, to od czasu do czasu lubię coś innego :)





Nr lakieru: 421

W rzeczywistości ciężko mi nazwać kolor tego lakieru. Jest to róż z małą domieszką czerwieni, pomarańczy. Kolor idealny na lato.

Lubię lakiery Wibo. Aplikacja jest łatwa, bezproblemowa. Szybko wysycha. Po ok 3 dniach zaczyna się ścierać.











Kiedy wyjęłam cienie z pudełka, wywołały one u mnie bardzo negatywne odczucia. Głównie przez to, że nie podobały mi się ich kolory.  Lubię kosmetyki firmy Wibo, ale ten produkt wydawał mi się słaby jakościowo.



Miałam wrażenie, że w takich kolorach będę wyglądała jak z podbitym okiem :) Tymczasem okazało się, że ładnie podkreślają kolor mojej tęczówki.
Nie mam doświadczenia w nakładaniu/blendowaniu/mieszaniu cieni, dlatego po prostu urozmaiciłam nimi mój codzienny makijaż (cielisty cień plus kreska).
Aplikacja bardzo łatwa, cienie wytrzymały cały dzień na powiekach (nałożone na bazę).




Reasumując obydwa produkty Wibo dołączone do lipcowego wydania ShinyBox przypadły mi do gustu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...