Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu, takie must have na wyjście (można dołączyć zdjęcie).
Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował.
Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom.
Nigdy nie wychodzę z domu bez... Właściwie to pierwsze co mi się kojarzy to moja sobotnia historia z "ukochanym" autem. Znowu miałam przeboje.. ;)
W pt. objechałam do sklepu i kupiłam zgrzewkę coli i wody mineralnej. Zostawiłam w samochodzie z myślą, że po nie przyjdę. W sb się zebrałam. Otwieram auto pilotem i o dziwo otworzyły się jedne tylnie drzwi. Wyciągam więc najpierw wodę mineralną i niosę ją do domu (pomijam fakt, że zamarzła).
Wracam się po cole i coś mi zaświtało, żeby przepalić auto. Wchodzę więc do niego (tylnymi drzwiami), odpalam. Zadowolona, że przynajmniej w tej kwestii wszystko jest ok, wyłączam silnik, pcham się na tylniie siedzenie, otwieram drzwi, a tu nie dają się otworzyć! Żadne drzwi nie chciały się otworzyć.. :D No cóż, odpalam auto jeszcze raz i czekam na ciepłe powietrze. Oczywiście leci samo zimne. Nie mam przy sobie torebki, nie mam przy sobie komórki, ani dokumentów (żeby po prostu przejechać się tym autem żeby szybciej się nagrzał).
Siedze tak sobie i zastanawiam się za ile sobie o mnie przypomną w domu. Sprawdzam jeszcze raz wszystkie drzwi... Nadal nic. W końcu widzę, że przechodzi koło mojego auta chłopaczek jakiś, wołam więc go żeby otworzył mi tylnie drzwi, bo nie mogę wyjść. Huuraa udało się.
Nigdy więc nie wyjdę z domu bez:
Dokumentów i komórki, zwłaszcza komórki!
KOSMETYCZNE MUST HAVE NA WYJŚCIE
1. METEORYTY
Pisałam już o nich tutaj: http://mallene.blogspot.com/2012/01/kosmetyczne-marzenie-spenione-guerlain.html
2. BRONZER/RÓŻ/ROZŚWIELACZ
Uwielbiam ożywiać, rozjaśniać swoją twarz, dodawać jej zdrowego koloru, korygować jej kształt itd
O moim ulubionym pudrze brązującym pisałam tutaj: http://mallene.blogspot.com/2012/01/ulubiony-puder-brazujacy.html
3. KOREKTOR POD OCZY
Mogę wyjść bez podkładu, ale bez korektora pod oczy ani rusz. Testowałam ich wiele.. i zawsze wracam do Dermacola. Aktualnie oswajam się z korektorem SKIN FOOD, ale coś mi to nie wychodzi.. :P
4. TUSZ DO RZĘS
Naturalnie mam bardzo jasną oprawę oczu, które bez pomalowania rzęs są po prostu bez wyrazu. Lubię mocno podkreślone rzęsy. Aktualnie testuję tusz Hean Maxxi flash flexi
5. BALSAM DO UST
Ulubiony- Tisane: http://mallene.blogspot.com/2011/12/przeglad-balsamow-do-ust.html
Aktualnie testuję miodek z Oriflame
Najchętniej otagowałabym wszystkich :) Więc jeśli macie ochotę to zróbcie u siebie ten Tag.
TAGUJĘ:
http://dusiolek-makeup.blogspot.com/
http://niecierpek.blogspot.com/
http://niczym-motyl.blogspot.com/
http://tylkopolskiekosmetyki.blogspot.com/
http://agua-y-feugo.blogspot.com/
Heh tak zabawnie z autem to ja jeszcze nie miałam :D:D
OdpowiedzUsuńNie ma czego żałować :P
UsuńJakie przeboje. :D Dziękuję za otagowanie, niedługo odpowiem. Hmm... Co to za otwarta śliczność na zdjęciu z rozświetlaczami, bronzerami, itd.? Cieszy oko niesamowicie. ;)
OdpowiedzUsuńOriflame Brązujący puder w perełkach (nie wiem gdzie tu perełki ale dobra :P) Kochana zobaczysz jakie cudo potrafi na policzkach zrobić, mrr :D
UsuńNiezła historia :D Dobrze, że są na tym świecie porządne chłopaczki, które pomogą w potrzebie ;D Świetny tag :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Dobrze być kobietą :P
Usuń"Siedze tak sobie i zastanawiam się za ile sobie o mnie przypomną w domu. " hahah dobre, już to sobie wyobrażam :D uśmiałam się przednio
OdpowiedzUsuńDziękuję za otagowanie. ;) Będzie zabawa z tym "nigdy nie wychodzę z domu bez...".
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ten róż ze zdjęcia nr. 4. :D
Za niedługo zobaczycie efekt na buzi ;)
UsuńDobrze, że Cię z samochodem nie ukradli hihihi :P
OdpowiedzUsuńhahah a nooo :P
Usuńciekawa historia ;) śliczny ten telefon z pierwszego zdjęcia różowy aj :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą nokię!
UsuńHehe to miałaś przygodę :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ktoś się pojawił w pobliżu :)
Jak nakładasz Dermacol pod oczy? Palcem, pędzlem? :)
Bo mam z tym problem :D
Ojj różnie, raz pędzlem płaskim do podkładu, raz pędzelkiem do korektora z ecotools, a ostatnio nakładam palcem. Zawsze robię kropeczki i przeważnie je rozmazuję pędzelkiem, a potem serdecznym palcem wklepuję korektor. Na sam koniec biorę pędzlek do podkładu typu flat top i rozcieram w okolice nosa, policzków.
UsuńJestem jakaś dziwna, bo prawie nie noszę ze sobą kosmetyków
OdpowiedzUsuńU mnie komórka, portfel i szminka to podstawa! ;)
OdpowiedzUsuńCzy to róż z Physicians Formula? :)
OdpowiedzUsuńale ja Ci zazdroszcze meteorytkow!!!! Mam kilkanascie kuleczek, odstalam od kolezanki ;] pieknie pachna sa super:)))dzięki za otagowanie:) własnie weszłam na bloga i patrza o na mójblogroll i widze Twoj wpis i pomyslalam: ale fajny TAG..a tu widze - otagawałaś mnie, dizękuje;*
OdpowiedzUsuńO matko, wymyśliłam ten TAG zaraz na początku swojego blogowania i jeszcze "żyje"????
OdpowiedzUsuńTo dwie komórki nosisz kochana :)?
Nie tylko zyje, ale nawet jeszcze do mnie nie dotarl :P ;))))
UsuńFajny tag :]
A historia z samochodem... hmmm :]
Urban czuj się dopisana do listy osób otagowanych :P
UsuńKrzykla a ja myślałam, że ten tag dopiero co powstał :D
UsuńTak, musze mieć dwie kom. przy sobie :) Zastanawiałam się nad dual sim, ale tak kocham swoją nokię, że nie mogę się z nią rozstać :P
Powoli szykuje notke o meteorytach:) Widzę że mamy ten sam telefon:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też używam Dermacolu :)
OdpowiedzUsuńjedyny kosmetyk, bez którego nie wyjdę z domu i który zawsze musi być w mojej torebce to pomadka/błyszczyk do ust.
OdpowiedzUsuńI jak oswajanie Skinfood? A nie chcesz na cos naturalniejszego przejśc:)?
OdpowiedzUsuńFajny telefonik taki różowy, słodziutki, no a zdjęcia pierwsza klasa!!
Nie czaje tego korektora w ogóle.. a tak się "napaliłam" po pozytywnych recenzjach.
UsuńChyba pójdzie w świat..
Może coś polecisz? :)
a masz duzo do ukrycia?
UsuńTo zależy od dnia, ale raczej jest trochę do ukrycia.
UsuńStrasznie mi się podoba ten otwarty bronzer/róż (?) w kategorii bronzery/rozświetlacze, jak się spisuje na twarzy?
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie się spisuje :)
Usuńtez moge wyjsc zupelnie bez makijazu ale korektor musze miec ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za otagowanie, jest mi niezmiernie miło. Z tym samochodem to faktycznie niezła historia, ja porzuciłam auto i do pracy chodzę piechota. Mam nadzieję, że na wiosnę moja figura choć odrobinę na tym zyska.
OdpowiedzUsuńJa też nie ruszam się z domu bez komórki i balsamu do ust:)
OdpowiedzUsuńA jaki masz numerek tego Dermacola? Też jestem bladzioch i zastanawiam się nad zakupem;)
OdpowiedzUsuń212 :) ale jak tylko mi się skończy (zapewne gdzieś za rok, bo jest baaardzo wydajny) to kupię 217, bo jest do karnacji jasnej, ciepłej.
Usuńeve- ja jeszcze rok temu nie używałam korektora, teraz sobie nie wyobrażam dnia bez niego ;)
OdpowiedzUsuńDorota- gdzie się da to idę piechotą, ale w pn miałam na 9 i trochę źle się czułam, więc pojechałam autem. Na nogach bym tam doszła w 15minut. A autem, wyjeżdzając o 8:35 spóźniłam się, bo nie miałam gdzie zaparkować :/
Ilusive- te rzeczy lepiej mieć zawsze przy sobie :P
Mówiłam Ci już, że fajne fotki robisz na bloga?? :-) Uwielbiam ten uniwerslany krem z Oriflame.
OdpowiedzUsuńNiezła przygoda z tym samochodem ^^.
OdpowiedzUsuńi jaki uroczy różowy telefon *.*
ja odwrotnie - mogę zrezygnować z korektora pod oczy, ale bez podkładu ani rusz!
OdpowiedzUsuńdermacol?co to dokladnie jest i gdzie mozna to dostac?dziekuje
OdpowiedzUsuńWpisz w google :) Wyszuka Ci różne stronki, filmiki itp. To taki podkład :) ale ja używam go jako korektor pod oczy. Dobrze nałożony i roztarty potrafi zdziałać cuda. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=29418
UsuńDostaniesz go na all albo w mniejszych drogeriach.
miodek z Oriflame jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńHehe czytałam tą historię z autem i nie mogłam się doczekać następnego zdania co się w nim wydarzy :)
OdpowiedzUsuńNiby to dla nas może jest śmieszne ale wydaje mi się , że dla ciebie w tamtej chwili nie było do śmiechu
Hehe no co Ty, śmiałam się w tym aucie z samej siebie:D A mróz niesamowity, do tego to lodowate powietrze i tak sobie siedziałam i chuchałam.
UsuńZapomniałam dodać, że udało mi się szybkę uchylić i już sie zastanawiałam czy nie wychylić się przez tą szybę i nie otworzyć sobie tylnich drzwi od zewnątrz, ale na szczęście ten chłopaczek się napatoczył :P
Hehe ...
UsuńTen mróz jest straszny a w szkole to już widać skutki mrozu tak , że chodziłam w kurtce po szkole :)
A chłopaczek nie śmiał się z ciebie i nie dziwił co ty chcesz od niego ?? :D
heh, no to miałaś przygodę :) mojemu znajomemu ostatnio wybuchła cola w samochodzie i to była dopiero niespodzianka jak nie wiadomo skąd coś huknęło :)
OdpowiedzUsuńO kurcze to dopiero Ci się przytrafiło... Ale dobrze, że się dobrze skończyło ;)
OdpowiedzUsuńja też bez telefonu z domu nie wychodzę :) a na twarzy musi być podkład i tusz do rzęs! reszta może nie istnieć.. choć oczywiście fajnie jak jest ;)
OdpowiedzUsuńprzygodę z autem miałaś prawie mrożącą krew w żyłach.. :)
Meteorytki mnie zachwyciły! A z autem też mieliśmy z mężem przeboje. Na książkę by wystarczyło. Np. Żeby wyłączyć migające jak szalone kierunkowskazy trzeba było odłączyć akumulator. Chochlik :)
OdpowiedzUsuńw zasadzie mam podobne musimiecie;) to chyba wynika z tego, że tego typu produkty są w stanie dużo zdziałać tzw małym kosztem (pracy, nie pieniędzy;))
OdpowiedzUsuńFajny Tag :)
OdpowiedzUsuńMasz ciekawe przygody z samochodem :P
Zakochałam się w Twoim różowym telefonie <3 Dobrze sie sprawuję?
Świetnie się sprawuję. To mój ulubiony tel spośród tych, które już miałam :)
Usuńdwie komórki? ja mam mix czarno-różowy :)
OdpowiedzUsuńTak, dwie kom- musze mieć dwa numery :)
Usuńbalsam z Tisane ;o nie wierze.. moj zaginiony balsam wrocil do zywych 0o boooziu! dzieki Tobie wiem co kupic nastepnym razem ! kupilam go keidys i pomogl mi chyba w 10 minut i niestety zaginal ;o
OdpowiedzUsuńNiezłe jazdy z tym samochodem:D
OdpowiedzUsuńU mnie podstawą jet torba, a co w torbie, to zależy od tego, co do niej wrzucę, ale na pewno są to klucze, portfel i komórka.
OdpowiedzUsuńA w kwestii makijażowej, to się nie ruszę bez tuszu na rzęsach i podkładu :)
Balsam do ust czy też miodek to u mnie to też podstawa do wyjścia z domu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie Ziemi Egipskiej na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńMallene!
OdpowiedzUsuńgraj w totka, kochana!
kolejne rozdanie i wygrana :D
gratulacje ;]
Chyba faktycznie zacznę grać w tego totka :D
Usuń