Posiadam skórę suchą, która wymaga stałego, systematycznego nawilżenia. Czasami się błyszczy w ciągu dnia, ale nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie. Skłamałabym mówiąc, że w pudrach szukam zmatowienia cery, ponieważ tak bardzo go nie wymagam. Jednak zdecydowanie potrzebuję kosmetyku, który będzie dobrze współpracował z podkładem, utrwali go oraz nada końcowemu efektowi kropkę nad i.
PAESE- PUDER RYŻOWY
Paese puder ryżowy jest niezwykle lekki, jedwabisty i łatwy w aplikacji, pozostawiając aksamitną w dotyku skórę. Idealny jako ostatni etap makijażu. Polecany głównie do cery mieszanej i tłustej. Paese Puder ryżowy absorbuje nadmiar sebum. Może być stosowany na całej twarzy lub jedynie na wybrane jej partie. Biały kolor pudru, po nałożeniu na twarz staje się całkowicie transparentny.
Pojemność: 15 ml
Cena: ok 35 zł
Bardzo podoba mi się szata graficzna kosmetyku. Minimalizm, klasyka i prostota są zdecydowanie w moim guście. Zawsze miałam słabość do ładnych opakowań, a to szczególnie mi się podoba.
Jeśli chodzi o funkcjonalność opakowania to chyba jak w przypadku wszystkich słoiczków z sitkiem jest średnio. Ja używam pudru tylko w domu, nie noszę go nigdzie ze sobą więc nie mam z tym większego problemu. Podejrzewam jednak, że gdybym wzięła go na jakiś wyjazd i nie zakleiła dziurek od sitka to puder byłby wszędzie.
Kosmetyk jest w białym kolorze, który to z zetknięciu ze skórą dopasowuje się do jej kolorytu. Nie trzeba obawiać się o białe plamy, ponieważ nic takiego nie ma miejsca. Mocno zmielony, gładki, posiada odpowiednią konsystencję. Ma przyjemny, delikatny zapach. Aplikuję go w małej ilości pędzlem typu flat top lub kabuki. Nie używam dołączonego do niego puszku, ponieważ odnoszę wrażenie, że jest zwyczajnie słaby. Bezproblemowo się rozprowadza i stapia z podkładem. Stosowany na twarz z umiarem bardzo mi się podoba. Kiedy nałożę większą ilość efekt jest dla mnie za bardzo matowy i pojawia się efekt ściągnięcia i trochę bieli skórę, ale podkreślam mam suchą cerę. Myślę, że posiadaczki mieszanych cer czy tłustych mogą być z niego bardzo zadowolone.
Gruntuje i utrwala makijaż bez zarzutu, choć nie jest to całodniowy efekt, a bardzo bym chciała :) Idealny do wykończenia makijażu.Pod koniec dnia widać, że cera nie wygląda tak samo, jak rano, ale trzeba mu przyznać, że ładnie "schodzi" nie robiąc plam. Nie ciemnieje w ciągu dnia.
Nie zapchał mojej cery, nie wysuszył jej ani nie spowodował innych podrażnień.
Szukając na internecie informacji od producenta nieco zdziwiła mnie jego wysoka cena- 40 zł. Zwłaszcza, że wyczytałam, że to jest nowa wersja. Stara kosztowała 20 zł. Jednak spokojnie można go znaleźć taniej. Jego wydajność jest bardzo dobra, starcza na długo więc suma sumarum i tak się go opłaca kupić
Miałyście go już może? Jak wrażenia? Koniecznie napiszcie, jaki jest Wasz ulubiony puder.
Miłego wieczorku :*
Jeżeli jest dość wydajny to cena 40zł nie taka straszna ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety puder z Paese średnio się sprawdzał za to EcoCera robi ogromną robotę ;) Z powodzeniem zastąpił mi dużo droższy Kryolan Anti-Shine :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego typu pudrów, ale jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńW wolniej chwili zapraszam na mojego bloga na rozdanie kosmetyczne :)
Dużo czytam o tym pudrze oraz z EcoCery. Na razie jednak żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńKusił mnie, ale na razie się nie skusiłam bo dostałam z Ecocery.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim ostatnio. Ma jakieś drobinki czy to zupełny mat?
OdpowiedzUsuńPuder nie posiada żadnych drobinek, czysty mat :)
UsuńMam pytanie na inny temat. Nadal używasz farby Joanny Naturia? Nakładając kiedyś inny kolor z tej firmy np. Srebrny pył? Odrost nie wychodzi żółty?
OdpowiedzUsuńTak, nadal używam tej farby, ale od dłuższego czasu farbuję tylko odrosty (nie nakładam jej na włosy na długości). Miałam kiedyś "srebrny pył" i chyba następnym razem nałożę ten kolor :)
UsuńU mnie nie wychodzi żółty odcień. Czasami tylko odrost nieco jest ciemniejszy, bo za krótko trzymałam farbę :)
Miałam go :) Mam mieszaną cerę i faktycznie nie matowił na cały dzień, ale bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam z firmy ecoera :) koleżanka miała oba i w sumie dużej różnicy między nimi nie ma :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sporo osób poleca puder z Ecocery :)
UsuńPrzymierzam się do zakupu pudru ecocera. Dużo osób go poleca i mam nadzieję że sprawdzi się na mojej skórze.
UsuńNie znam ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam okazję używać pudru z Paese i przyznam że to naprawdę ciekawy produkt! Zresztą ja uwielbiam tego typu pudry!
OdpowiedzUsuńMiałam zakupić ten puder ale zakupiłam bambusowy :) Muszę spróbować,skusiłaś mnie)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale zaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńJa mam cere mieszaną ale skłonna do przesuszania :/
Na najczesciej klade puder tylko pod oczy i na strefe T, obawiam sie jednak ze ryzowy, czy bambusowy moga sie okazac za mocno wysuszajace, a tego bym nie chciala :P
OdpowiedzUsuńNie miałam tego pudru :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten puder i po kilku razach tak przesuszył mi skórę,że oddałam siostrze a ona jest nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńKusi cię niesamowity puder ryżowy Ecocera? Zapraszamy do sklepu kosmetykizameryki.pl. Możesz go mieć już za 18,99 zł.
OdpowiedzUsuńsuper.
OdpowiedzUsuń