ZIAJA REBUILD- MASŁO DO CIAŁA UKIERUNKOWANE UJĘDRNIANIE
UDA POŚLADKI BIODRA BRZUCH
Działanie:
W połączeniu z masażem wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Intensywnie ujędrnia, zwiększa spoistość i elastyczność naskórka. Delikatnie napina i wygładza skórę oraz skutecznie zapobiega jej wiotczeniu. Aktywnie modeluje i poprawia wygląd sylwetki.
Zawiera harmonijne połączenie kwiatowo-orientalnej kompozycji kumquatu, kwiatów Davana, drzewa Massoina i cynamonu z dzikością anyżu.
Składniki aktywne:
- kofeina
- koenzym A
- L-karnityna
- ekstrakt z kawy
- ekstrakt z Centelli Asiatiici
- ekstrakt z ananasa
- ekstrakt z bluszczu
- ekstrakt z rozmarynu
- ekstrakt z morszczynu
- ekstrakt z gorzkiej pomarańczy
- witamina E
Cena: 14zł / 200ml
Chciałam sobie kupić coś ujędrniającego do ciała, żeby wspomóc się podczas ćwiczeń, ujędrnić skórę i poprawić jej wygląd. Ciekawa strasznie byłam serum kolagenowego Bingo Spa, ale suma sumarum wybór padł w Rossmannie na masło Ziaji, które już miałam i bardzo miło wspominam.
Masło kupiłam na promocji i pamiętam, że przy kasie zdziwiłam się jego niską ceną. Płaciłam jakieś 8 zł. Być może ktoś się pomylił? ;)
Zacznijmy więc może od razu od konkretów- kosmetyk działa! Już po pierwszym użyciu skóra jest widocznie ujędrniona, napięta, wygładzona, nawilżona. Poprawa jej wyglądu jest natychmiastowa.
Nie sądzę, aby potrafił sam całkowicie zredukować cellulit.
Odpowiada mi jego konsystencja, która nie jest za toporna ani za lekka. Dobrze się rozprowadza i wchłania. Skóra nie klei się, nie lepi. Delikatnie chłodzi, ale bez obaw nie jest to efekt, po których trzęsiemy się z zimna.
Zapach? Myślę, że jednemu się spodoba, innemu nie. Kojarzy mi się z wonią cukierków prawoślazowych albo anyżowych, za którymi osobiście nie przepadam :) Jednak zapach masła jest do mnie ok i nawet go lubię. Przejadły mi się aromaty kosmetyków ujędrniających pachnące miętą, pomarańczą.
Kosmetyk zamknięty w praktycznym opakowaniu, zużyjemy go do końca bez niepotrzebnego rozcinania- to lubię.
Nie tak łatwo znaleźć kosmetyk, u którego obietnice producenta zostały spełnione. Jedyną jego wadą jest wydajność. Przy regularnym stosowaniu masło starcza na 3-4 tygodnie.
Zbiera sporo pozytywnych opinii. Efekt jest widoczny gołym okiem.
Produkt zdecydowanie do ponownego kupienia.
Szczerze polecam!
Ciekawa jestem, czy znalazłyście swój ulubiony kosmetyk ujędrniający, który działa :)
Dajcie znać!
Nigdy go nie miałam, ale czytałam sporo pozytywnych opinii na jego temat. Sama obecnie używam ujędrniających balsamów Tołpa i też jestem zadowolona, choć niestety cena już nie ta ;(!
OdpowiedzUsuńKiedyś wypróbuję kosmetyki z Tołpy, bo dużo osób je chwali. Póki co ciągle odstraszają mnie ceny.
UsuńBardzo lubię masła Ziaja, ale tego jeszcze nigdzie nie widziałam. Muszę koniecznie wypróbować, skoro tak zachwalasz efekty :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie miałam, ale jak spotkam to może się skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńŁeee pierwszy raz to widzę na oczy.
OdpowiedzUsuńchyba go kupię jak znajdę :)
OdpowiedzUsuńod dawna już rozglądam się za czymś antycellulitowym :)
Wiele o nim słyszałam.Zwłaszcza na Yt :) Kusi mnie ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk :) przydałby mi się taki przed latem :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSama niedawno o nim pisałam dla mnie wielki plus za szybkie wchłanianie :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję :-) Powiedź mi czy ty go stosujesz przed ćwiczeniami tak aby działał w trakcie czy zaraz po ćwiczeniach?
OdpowiedzUsuńNie. Smaruję się nim rano (jak nie zapomnę) i wieczorem :)
UsuńOoo super, że znalazłam ten post!
OdpowiedzUsuńMam problem z flakowatym brzuchem po porodzie, więc ten produkt jak znalazł.! Jutro jadę do Polski i sobie zakupie z dwa opakowania jak nie więcej,
Możę i ja się skuszę, za taką cenę to aż żal nie spróbować!
OdpowiedzUsuńmiałam i również lubiłam, faktycznie nieźle nawilża i ujędrnia, tylko wydajność słaba :P
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem interesująco :) Kosmetyk ujędrniający, który w moim przypadku naprawdę czynił cuda był Vichy Cellu Destock :)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. Niebawem będzie mój.
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię go niebawem, żeby zacząć spóźnioną walkę z cellulitisem. :( Mi swego czasu pomogła Bielenda pomarańczowa i Eveline również pomarańczowy. :)
OdpowiedzUsuńTaki fajny i taki tani? :) Muszę koniecznie wpaść do Ziaji i przyjrzeć mu się bliżej ;))
OdpowiedzUsuńten miałam, dośc dobry, ale mogło byc lepiej :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
To w takim razie trafia na moją listę :D
OdpowiedzUsuńJa miałam ten kosmetyk, sprwadził się całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuń