VIPERA, PUDER PRASOWANY WIELOFUNKCYJNY BRĄZUJĄCY ZE ZŁOCISTYM BLASKIEM (nr 501)
Upiększa twarz lekką opalenizną
Modeluje rysy
Zastępuje róż
Pomijając fakt okropnego opakowania, które szybko się rysuje przejdę od razu do konkretów :P
KOLOR/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Myślę, że kolor jest dość uniwersalny. Tonacja ciepła. Puder posiada rozświetlające złote drobinki, które nie są nachalne. Nie jest ani twardy, ani zbyt miękki- taki w sam raz. Przyjemny zapach.
TRWAŁOŚĆ/WYDAJNOŚĆ
U mnie o dziwo nie wymaga żadnych poprawek (na mojej cerze mało co chce się długo utrzymać). Baaardzo wydajny! Już nawet nie pamiętam kiedy i gdzie go kupiłam, a on nadal jest i dna nie widać.
EFEKTY NA TWARZY
5/6 (odejmuję punkt za opakowanie)
Tani i dobry puder brązujący. To już chyba uzależnienie, bo jeśli go nie użyję w moim makijażu to czegoś mi brakuje.
------------------------------------------------------------
Nie wiem czy zauważyłyście, ale zaczęłam podpisywać zdjęcia.. Wczoraj jedna z Was pokazała mi linka do bloga gdzie było moje zdjęcie. Nie miałabym nic przeciwko gdyby ktoś się mnie zapytał czy może zamieścić u siebie moje zdjęcie. A tak to poczułam lekki niesmak..
Największym jednak zaskoczeniem było to: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=48972
Poznajecie zdjęcie? Jeśli nie to spójrzcie tutaj: http://mallene.blogspot.com/2011/12/sodkosci-w-mojej-azience-biaa-czekolada.html