Strony

piątek, 3 marca 2017

Dwa apetycznie pachnące kosmetyki: ISANA zimowy żel pod prysznic, FARMONA TUTTI FRUTTI masło do ciała karmel & cynamon


Lubicie apetycznie pachnące kosmetyki? Ja uwielbiam :) Z wielką przyjemnością ich używam, choć nauczyłam się aby w ich stosowaniu robić przerwę aby zapach się nie znudził. Tak więc dzisiaj post o dwóch słodkościach. 


ISANA- ZIMOWY ŻEL POD PRYSZNIC, ZMYSŁOWY ZAPACH WANILII I KARMELU
Zimowy żel pod prysznic delikatnie myje i pielęgnuje skórę. Wyselekcjonowane substancje myjące umożliwiają łagodną pielęgnację delikatnej, suchej skóry. Naturalny, zbliżony do skóry lipid chroni i pielęgnuje skórę. Zmysłowy zapach wanilii i karmelu uwiedzie zmysły, zapewniając chwile błogiego rozpieszczenia.

Pojemność: 300 ml
Cena: 3,99 zł


FARMONA TUTTI FRUTTI, MASŁO DO CIAŁA KARMEL & CYNAMON
Aksamitne masło do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych i przytulnym zapachu rozgrzanego karmelu i świeżo zmielonego cynamonu. Dzięki zawartości olejku cynamonowego i afrykańskiego masła Karite uzyskiwanego z owoców Masłosza, zwanego Drzewem Młodości, przywraca skórze aksamitną gładkość i miękkość. Otula ciało zniewalającym, ciepłym aromatem, pozostawia uczucie relaksu i odprężenia. Zawiera też ekstrakt z białej trufli - afrodyzjak, który pobudza zmysły, podnosi atrakcyjność fizyczną i budzi pożądanie.

Pojemność: 275 ml
Cena: 13 zł



Na zimowy żel pod prysznic ISANA trafiłam przypadkiem. Przyciągnęło mnie opakowanie oraz "zmysłowy zapach wanilii i karmelu". Pachnie bardzo  ładnie! Jest słodko oraz budyniowo. Według mnie nie jest to zapach wyłącznie przeznaczony na zimę. Mogłabym go używać przez cały rok :) Jeśli chodzi o właściwości produktu to żel sam w sobie najlepszy nie jest, ale złym też bym go nie nazwała. Robi co ma robić, czyli dobrze myje i oczyszcza skórę, ale właściwości pielęgnacyjnych jest pozbawiony. W moim przypadku konieczne jest użycie balsamu do ciała, ale ja i tak go zawsze nakładam więc nie narzekałam. Mimo wszystko byłam z niego zadowolona, głównie ze względu na przyjemny zapach. Trzeba mu przyznać, że ma ładne opakowanie, atrakcyjną niską cenę i jest wydajny. 


Moja ulubioną firmą, jeśli chodzi o słodkie zapachy jest oczywiście Farmona. Uwielbiam produkty tej firmy i praktycznie z każdego jestem zadowolona. Tym razem używałam na zmianę z balsamem Nivelazione, masła do ciała FARMONA KARMEL & CYNAMON- pachnie wprost obłędnie! Żałuję, że nie możecie go poczuć. Zresztą podobno wysmarowana nim pachnę, jak apetyczne ciasteczko :P Masło posiada ciekawą, puszystą konsystencję. Podobna jest do serka Bakuś :) Dobrze się aplikuje i rozprowadza. Zapach jest intensywny, korzenny. Utrzymuje się na ciele przez jakiś czas, natomiast moja koszulka i szlafrok cały czas nim pachną.
Używam go co drugi, trzeci dzień aby aromat mi się nie znudził. Jestem zadowolona z działania nawilżającego, choć znam w tej kwestii lepsze produkty. Dobrze się wchłania, nie pozostawia uczucia lepkości i tłustości. W połowie opakowania zauważyłam,  że lekko grzeje mnie z tyłu ud. Pewnie to za sprawą cynamonu. Dziwi mnie, że tego efektu nie było na początku, a może go nie zauważyłam? Nie jest to pieczenie, a delikatne ciepło. 
Posiada wygodne opakowanie i jest wydajne. 

Z wielką przyjemnością go stosowałam i z chęcią widziałabym u siebie żel do mycia lub płyn do kąpieli o tym zapachu :)


Zwykle o tej porze roku, jak już robi się troszkę cieplej bierze mnie na świeższe zapachy, a tym razem jest inaczej. Chodzą za mną perfumy Dior Addict- ale nie jestem pewna, czy ta słodkość "nie zabije" otoczenia oraz czy nie są męczące dla nosa? 

Dajcie znać, czy znacie te produkty oraz czy jesteście fankami słodkich zapachów.