środa, 14 stycznia 2015

ŻELOWY MANICURE BEZ LAMPY UV- SALLY HANSEN MIRACLE GEL



Wiecie, że jestem zakochana w hybrydach. Jest to dla mnie spore ułatwienie. Przy dwójce dzieci mało mam czasu dla siebie, a chciałabym żeby moje paznokcie były zawsze zadbane i pomalowane lakierem. Hybrydy to dla mnie idealne rozwiązanie- nie muszę często malować i zmywać paznokci.




W poniedziałek dostałam do przetestowania produkty Sally Hansen, które dopiero mają wejść na sklepowe półki. Nie są to zwykłe lakiery to paznokci. Są w połowie lakierem, a w połowie systemem hybrydowego manicure. 
Bez użycia lampy LED/UV. 
Bez konieczności specjalnego ściągania lakieru. 
Efekt ma się utrzymywać do 14 dni. 

Cena: ok 34 zł




W skład linii MIRACLE GEL wchodzi 12 odcieni. Ja posiadam czerwień 470, 330, fiolet 270, nude 120 oraz miętę 240. 

Za pomocą MIRACLE GEL TOP COAT utrwala się manicure.
Manicure zmywa się za pomocą normalnego zmywacza, z acetonem, jak i bez.




Nie ukrywam- jestem bardzo ciekawa tych produktów. Hybrydy mają to do siebie, że ich usuwanie jest czasochłonne i czasami można się nieźle natrudzić (przynajmniej ja jeszcze tego nie opanowałam).



Mam nadzieję, że w przypadku lakierów Sally Hansen z linii MIRACLE GEL wszelkie obietnice producenta zostaną spełnione.
Hmm tylko który kolor lakieru wybrać jako pierwszy? :))





56 komentarzy:

  1. jestem niesamowicie ciekawa jak wypadną w Twoich testach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ jestem ciekawa jak będą się spisywać ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również jestem ciekawa jak się spiszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ten 270 ciekawy :>
    czekam na efekt! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię Sally Hansen i jestem bardzo ciekawa Twojej opinii o tej nowości!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam paznokcie hybrydowe, ale racja usuwanie ich to katorga :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Ja też nie przepadam za ich usuwaniem.

      Usuń
    2. Wystarczy płatek kosmetyczny namoczyć acetonem, przyłożyć na paznokieć, zawiniąć w srebrną filię i po ok 30-60 sekundach usunąć patyczkiem. Z katorgą nie ma nic wspólnego :)

      Usuń
  7. Nie mogę się doczekać Twojej opinii!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszcze takiej paczuszki ;) mam ten czarny top coat i bardzo go lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę powiedzieć że nie wierzę w zapewnienia producenta i na domiar złego coś czuję że producent zadbał żeby mnie te lakiery atakowały z co drugiego bloga :-( niemniej recenzję, jeśli będzie szczera, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak myślę, że to byłoby zbyt piękne, ale nadzieja zawsze jest :)

      Usuń
  10. Ja wybrałabym czerwień:) według mnie wygląda świetnie i niezwykle kobieco. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Czekam na Twoją opinię. Myślę że wówczas nawet ja się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwienią wczoraj malowała moja siostra. Śliczna jest!

      Usuń
  11. Ciekawe jak się spiszą, koniecznie pokaż i daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. myślę, że bez utwardzenia lampą wcale nie będą się tak dobrze trzymać..

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa jakie będą efekty :)
    Hybryd chyba nie zostawię, ale czasem w ramach "odpoczynku" mogę spróbować czegoś w połowie hybrydowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolorki są piękne, też mam :) Dzisiaj wypróbowałam na Mamie. Teoretycznie wszystko jest jak w "zwykłym lakierze", jedynie po nałożeniu topu trzeba trochę odczekać, bo jest takie hmmm.... mokre? albo lepiej żelowe wykończenie. Później jak już dobrze podeschnie to tego nie czuć :D Ciekawe jak wypadnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy Twój pędzelek od topu też się zabarwił na kolor lakieru? Siostra wczoraj malowała i być może nie poczekała dostatecznie długo aż lakier wyschnie.

      Usuń
    2. No właśnie też! Ale jestem pewna, że lakier był suchy, bo nie robiłam jak przy hybrydach każdego palucha po kolei (może to źle?) tylko pomalowałam całą rękę (dwie warstwy), poczekałam aż wyschnie na tyle żeby się nie porobiły smugi i dałam ten top. I też mi się zabarwił. Nie wiem jak to później z innymi kolorami będzie i czy to tak zostawić, a jeśli nie to czym wyczyścić?

      Usuń
    3. Hmmm chyba trzeba było od razu przeczyścić pędzelek zmywaczem do paznokci :P

      Usuń
  15. Wypróbuj nude bo jestem ciekawa jak długo się utrzyma :)

    OdpowiedzUsuń
  16. to by było coś... 2 tyg bez poprawiania paznokci...
    czekam aż dasz znać jak się sprawują:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolorki przepiekne tylko cena troszke duza, jestem ciekawa efektu ;))

    http://pomidorova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za lakier, który wytrzyma na paznokciach do 2 tygodni, bez uporczywego zmywania (takiego jak po hybrydach) to nawet więcej byłabym skłonna zapłacić :)

      Usuń
    2. też bym tyle zapłaciła za taki luksus :D straszny ze mnie leniwiec

      Usuń
  18. Piękne kolorki :) Jestem strasznie ciekawa jak te lakiery będą się sprawowały :) Fiolecik jest cudny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja od kilku dni mam swoje pierwsze w życiu hybrydy zrobione u kosmetyczki, są rewelacyjne i jak na razie (odpukać) pięknie się trzymają :) Fajnie byłoby mieć alternatywę drogeryjną, chociaż fajnie jest też rozpieścić się czasem u kosmetyczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja hybrydę robię sama w domu :) Właściwie to nawet u kosmetyczki nigdy nie byłam hehe, a poszłabym, oj poszłabym.

      Usuń
  20. Ale jestem ciekawa tego efektu i tego, czy faktycznie tak łatwo będzie usunąć ;) Ja bym zaczęła od nude i fioletu ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem wyników testów - ile czasu wytrzymają na paznokciach ;) Kolorki cudne - jak faktycznie utrzymają się do 14 dni - lecę po jakiś :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba bym się nie zdecydowała na hybrydy czy też żele...:/
    Zapraszam do siebie kilka dni temu założyłam nowego bloga :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  23. Lakiery hybrydowe to nic innego jak tzw kolorowy żel do paznokci jedyna różnica to taka, że jest trochę rzadszy i zamknięty w buteleczce, a nie jak zawsze było w pojemniczku. Dlatego jestem bardzo ciekawa jak spiszą się lakiery SH.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja od 6 lat stale trzaskam hybrydę. Też wczoraj dostałam te kolory do testów. Jestem ciekawa bardzo i mam duże oczekiwania. Choć po recenzjach amerykańskich blogerek optymizm przygasł. Wiele z nich pisze, że lakier wytrzymał do 3 max 5 dni:( Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawi mnie trwałość :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolorki bardzo ładne, ale jakoś nie przepadam za lakierami tej firmy :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnio kupiłam w Naturze za 9,99zł Fuzzy Coat w kolorze brzoskwini od Sally Hansen i jestem w niebo wzięta, bo dawno mi się marzył któryś z nich, ale cena regularna do mnie nie przemawiała :D Mam pytanie, nie na temat, ale warto zapytać ;) Czy podkłady z INGRID mają raczej żółte czy różowe podtony? Pozdrawiam ;* Ana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój kolor (używam najjaśniejszego) jest taki hmm neutralny, ale chyba bardziej wpada w beż niż róż.

      Usuń
  28. Tez jestem ciekawa😊w hybrydach denerwuje mnie właśnie to ich ściąganie...

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja bym najperw spróbowała czerwony. :) Lubie takie kolorki na paznokciach.



    http://annbabe-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczne kolorki :) jeszcze nigdy nie miałam hybrydy, jestem ciekawa jak u mnie by sie sprawdziła...

    OdpowiedzUsuń
  31. Jakie piękności :) Czekam na opinie, może się skuszę, choć kusi mnie już też hybryda... :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne kolory! Ja się trochę boje hybryd :<


    http://thekallasowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. faktycznie byłoby extra gdyby kolor utrzymywał się do 14 dni:) czekam na opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. w AVONIE też są lakiery żelowe :) prezentują się przepięknie, są trwałe i nie odpryskują, a cena w porównaniu z Sally jest o połowę niższa :) zapraszam Cię do mnie na http://zdziennikapsychopatki.blogspot.com/ jest to mój pierwszy blog więc było by miło gdybyś napisała co o nim sądzisz :) pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja najczęściej maluję lakierem hybrydowym paznokcie. Moim ostatnim odkryciem są lakiery Shellac, są naprawdę mega! Nie jest to typowa hybryda, ponieważ to połaczenie właściwości lakieru UV z lakierem hybrydowym. Mam już kilka kolorów i wciąż chcę więcej !
    http://www.prokosmetyk.pl/kategorie/160/Lakiery_Shellac.html

    OdpowiedzUsuń
  36. Mieszkam w Ie, wyprubowalam, są rewelacyjne, ja mam na pznokciach od 7 do 10 dni, ale prowadze dom, wiec nie siedze z pazórkami do góry i jestem szczesliwa, najlepsze lakiery wytrzymywaly u mnie 2, 3 dni, a teraz jest super i wyglad, nieporównywalny do zwykłego lakieru bardzo polecam

    OdpowiedzUsuń
  37. a te od Avonu ,to jeden kit, nie polecam, szkoda kasy

    OdpowiedzUsuń
  38. Taki lakier to może by był i dla mnie. Ja mam problem ogólnie z lakierami: nawet hybryda nie lubi mojej płytki i już w pierwszych 2 dniach mam odpryski (albo źle mam wysuszoną płytkę :O).

    OdpowiedzUsuń
  39. Taki lakier to może by był i dla mnie. Ja mam problem ogólnie z lakierami: nawet hybryda nie lubi mojej płytki i już w pierwszych 2 dniach mam odpryski (albo źle mam wysuszoną płytkę :O).

    OdpowiedzUsuń
  40. Zestaw wygląda rewelacyjnie. ciekaw jestem jak się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie jestem pewna tego żelu nie wiem czy warto marnować na to pieniądze?

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie jestem pewna tego żelu nie wiem czy warto marnować na to pieniądze?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...